Geograficzne rozmieszczenie trzęsień ziemi pokrywa się z występowaniem wulkanów. W zależności od częstotliwości i siły wstrząsów można wyróżnić trzy rodzaje obszarów powierzchni Ziemi: obszary sejsmiczne, które występują w rejonach tych trzęsienia ziemi są częste i silne. obszary pansejsmiczne, na których wstrząsy
M 2.2 / 28.9km - [ info] 53 km ENE of Whakatane, Bay of Plenty, New Zealand - [ I felt it] -37.8177 / 177.56192. GEONET (NZ) Fri, 17 Nov 06:09:22 UTC. M 3.3 / 9.0km - [ info] Myanmar (Burma): Myanmar - [ I felt it] 21.386 / 99.271. TMD.
Wulkan Etna na Sycylii, najwyższy w Europie (wysokość 3330 metrów) i uważany za jeden z najaktywniejszych na świecie, eksplodował 10 lutego. Jak widać na udostępnionych nagraniach wideo, ze stożka wulkanicznego wystrzeliła fontanna lawy mająca kilkaset metrów. Chmura dymu wydobywająca się z wulkanu sięgnęła na wysokość 8
Kaldera powstała około 39 tysięcy lat temu. Żaden inny wulkan w Europie nie wybuchł z taką siłą i nie spowodował tak dużych szkód na tle ostatnich 200 tysięcy lat. Popioły opadły w promieniu tysięcy kilometrów od wulkanu i wywołały tzw. wulkaniczną zimę, która panowała przez 2 lata.
Opisujemy wulkany w Europie. Poszukaj w różnych dostępnych Ci źródłach informacji na temat wulkanów występujących w Europie. Wypisz ich nazwy i opisz jeden z nich w Moich Notatkach w formie krótiej notatki prasowej. Przyroda (kl.6) z.ćw str. 36 zad. 4 wydawnictwo: WSiP
Jednym z najsłynniejszych islandzkich wulkanów jest Eyjafjallajokull. Eyjafjallajokull, powszechnie znany na całym świecie z zakłócania podróży lotniczych w Europie podczas erupcji w 2010 r., zasłynął nie tylko jako czynnik dezorganizujący ruch, ale także jako niezwykle uciążliwy do wymówienia.
. Wypoczynek i Zdrowie | Obserwuj nasze zdjęcia na Instagramie W Europie i na świecie mamy około 800 wulkanów – aktywnych i ciągle Europie odnotowuje się aktywność kilkunastu wulkanów, z których większość mieści się na Islandii. Choć nie tak dawny wybuch wulkanu Eyjafjallajökull wywołał nieco zamieszania w Europie, przyjmuje się, że to eksplozja nieodległej Katli może spowodować jeszcze więcej problemów. Specjaliści zajmujący się tematem podkreślają bowiem, że zazwyczaj występują one jednocześnie. Katla wciąż grozi wybuchem, którego konsekwencje dla ruchu lotniczego nietrudno przewidzieć. Wprawdzie zdarzały się na niej eksplozje (np. w 1955 roku), ale najgroźniejszy dotąd epizod z ostatniego stulecia miał miejsce w 1918 roku – pył był wówczas wyrzucany przez 5 tygodni. To ważna data, bo przyjmuje się, ze Katla wybucha raz na sto lat. I, niestety, jest to wulkan o około 10-krotnie większej sile niż sąsiad. Niektóre źródła wskazują, że po jej wybuchu Europa przez miesiące była pokryta pyłem wulkanicznym. Z pewnością zaś może wywołać olbrzymie powodzie i inne aberracje grożącym wulkanem na Islandii jest najbardziej czynny i najwyższy aktywny wulkan wyspy Hekla (1491 m Szacuje się, że erupcja następuje tu co 10 lat, jednak tym razem Hekla milczy od 2000 roku, co w praktyce oznacza możliwość wybuchu niemal w każdej chwili i bez ostrzeżenia. W czasie erupcji wulkan wyrzuca z siebie bomby, popioły, gazy oraz lawę. I stanowi zagrożenie zwłaszcza dla ruchu lotniczego i turystycznego – jest bowiem niezwykle popularnym kierunkiem – jest drugim po Etnie, pod względem wysokości, aktywnym stratowulkanem (2277 co charakterystyczne – znacznej części pokryty lodowcem. Ostatnio wybuchł w 1985 r. i towarzyszyło mu trzęsienie o sile 5 stopni w skali Richtera. Wulkan znajduje się na Wyspie Jan Mayen (Norwegia).Innym terenem, na którym w każdej chwili można spodziewać się wybuchów jest rejon Morza Śródziemnego. Działają tam cztery wulkany: Wezuwiusz, Etna, Stromboli i grecki Santoryn. Wezuwiusz to jeden z najgroźniejszych wulkanów świata, a do historii przeszedł jako ten, którego wybuch przyczynił się do zniszczenia Pompejów, Herkulanum i Stabie (działo się to w 79 roku). Ostatni wybuch miał miejsce w 1944 roku, od tego czasu wulkan milczy. W sumie do tej pory budził się 84 z kolei jest najwyższym wulkanem Europy (3 323 m. mitologia łączy go z jedną z kuźni Hefajstosa. To także jeden z najaktywniejszych wulkanów na świecie – ostatnia, dość słaba erupcja miała miejsce w maju tego roku. Etna wybuchała dotąd ponad 200 jest włoską wyspą utworzoną przez czynny wulkan, na zboczach którego mieszkańcy uprawiają winorośl. Ostatni duży wybuch miał miejsce w 1933 roku, choć wulkan od tego czasu budził się kilkukrotnie, to jednak jego erupcje nie miały znaczącej skali (w 2003 roku osuwająca się do morza lawa wywołała jednak niewielkie tsunami).Santoryn – w odniesieniu do starożytności funkcjonuje także nazwa Thira, obecnie to prężnie funkcjonująca pod względem turystycznym wyspa. Trudno uwierzyć, że niektórzy badacze przypisują wybuchowi tego wulkanu zatopienie mitycznej Atlantydy. W połowie II tysiąclecia eksplozja zniszczyła część wyspy, w jej następstwie rozwinęło się gigantyczne tsunami, a ściany krateru zapadły się. Po wybuchu, od stałego lądu oddzieliła się wyspa Thirazja, a w 1573 i 1711 wysepki – Mała, Wielka i Nowa Kajmeni. Do tej pory Santoryn wybuchał 13 razy, a od lat 50-tych ubiegłego wieku ciekawym wulkanem jest Marsili. Z kilku powodów: po pierwsze to podwodna góra na Morzu Tyrreńskim niedaleko Neapolu. Wierzchołek wulkanu znajduje się 450 m pod powierzchnią wody. Po drugie: przez długie lata naukowcy nie mieli pojęcia o jego istnieniu. Został odkryty dopiero w latach 50. ubiegłego stulecia. Po trzecie: nic nie wiadomo o poprzednich wybuchach tego wulkanu, a więc w zasadzie trudno przewidzieć skalę zagrożenia. Od 2011 roku wulkan wykazuje niezwykłą aktywność i grozi wybuchem niemal w każdej chwili. Istnieje też spore prawdopodobieństwo, że lawa, rozrywając ściany wulkanu, może wywołać fale tsunami, które uderzą w wybrzeża: Kampanii, Kalabrii i przy okazjiGdzie są wulkany w Polsce (mapa)Podziel się:Oceń:Dodanie komentarza oznacza akceptację regulaminu. Treści wulgarne, obraźliwe, naruszające regulamin będą usuwane.
Szacuje się, że na świecie znajduje się 1500 potencjalnie aktywnych wulkanów. Usytuowane są na powierzchni Ziemi, a z ich wnętrza wydobywa się lawa, substancje piroklastyczne oraz wulkaniczne gazy. Wiele z nich znajduje się w Europie. Przygotowaliśmy listę najciekawszych krajów i miejsc, w których można zobaczyć aktywne wulkany. 15 Zobacz galerię Shutterstock Tylko w październiku doszło do kilku erupcji wulkanów na świecie. Wulkan Popocatepetl w Meksyku wyrzucił w powietrze ogromne ilości dymu i pyłów. Za pomocą systemu monitorującego wulkan zarejestrowano, że w ciągu doby z wnętrza krateru 149 razy wydobywały się kłęby dymu, a drgania ziemi łącznie trwały 779 minut. Na Starym Kontynencie specjaliści Narodowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii Włoch (INGV) odnotowali nowy wybuch wulkanu Etna, któremu towarzyszył duży wzrost aktywności sejsmologicznej. Epicentrum znajdowało się na głębokości 9 km od powierzchni. W sierpniu br. na włoskiej wyspie Stromboli (należącej do archipelagu Wysp Liparyjskich) również doszło do wybuchu wulkanu. Spadł tam wówczas niemal "deszcz" lapilli, czyli wulkanicznych cząstek. Wywołały one serię pożarów w różnych częściach wyspy. Czytaj więcej: 6 najgroźniejszych wulkanów na świecie. Nigdy nie wiadomo, kiedy się uaktywnią Na czym polega erupcja wulkanu? Erupcja wulkanu to zjawisko wydostawania się na powierzchnię ziemi lub do atmosfery jakiegokolwiek materiału wulkanicznego, czyli magmy (gorącej, stopionej masy krzemianów i glinokrzemianów z domieszkami tlenków i siarczków oraz z dużą ilością wody i gazów), materiałów piroklastycznych (są to produkty, które powstają w wyniku rozpylania płynnej lawy i krzepnięcia jej w powietrzu oraz przez rozpylanie skał rozkruszonych w wyniku erupcji, np. pyły, popioły, pumeks) albo substancji lotnych (gazów i par). Jakie są konwekcje wybuchu wulkanów? Kilka lat temu, po wybuchu wulkanu Eyjafjallajökull na Islandii, na masową skalę odwoływano loty w całej Europie. Wykazujący wzmożoną aktywność wulkan Gunung Agung znajdujący się na wyspie Bali tworzył takie zagrożenie, że trzeba było ewakuować dziesiątki tysięcy osób. Jak naukowcy są w stanie przewidzieć erupcję wulkanu? Zwykle na ich szczytach i zboczach montuje się czujniki rejestrujące aktywność sejsmiczną oraz poziom siarki, a we wnętrzach kraterów urządzenia badające ciśnienie. Amerykańska agencja naukowo-badawcza United States Geological Survey szacuje się, że na świecie znajduje się 1500 potencjalnie aktywnych wulkanów. Gdzie w Europie i na świecie możemy zobaczyć aktywne wulkany? 1/15 Włochy Shutterstock Na Półwyspie Apenińskim oraz jego przyległych wyspach występuje znaczna aktywność wulkaniczna. Znajdują się tam trzy czynne wulkany oraz wiele innych drzemiących, jak i wygasłych. Według Global Volcanism Program prowadzonego przez Smithsonian Institution we Włoszech jest 14 wulkanów. Do aktywnych wulkanów należy Etna na Sycylii, Ferdinandea − znajdująca się kilka km na północny zachód od Pantellerii, krótko żyjąca wyspa wulkaniczna, powstała w 1831 i znikła w 1835 r., Stromboli na wyspie Stromboli w archipelagu Wysp Liparyjskich oraz Wezuwiusz koło Neapolu, którego ostatnia erupcja miała miejsce w 1944 roku. We Włoszech nie brakuje również śpiących wulkanów. Na wyspie Ischia znajdziemy wulkaniczny kompleks o tej samej nazwie, w Toskanii wulkan Larderello, statowulkan Lipari oraz Pantelleria. Na zachód od Neapolu znajdują się Pola Flegrejskie − duży wulkan, a właściwie kaldera, położona częściowo pod Morzem Tyrreńskim, która składa się z 24 formacji wulkanicznych – kraterów, źródeł termalnych i fumaroli, część z nich leży na dnie Zatoki Neapolitańskiej. Ponadto we Włoszech na Vulcano mieści się Vulcanello, na Wyspach Liparyjskich Vulcano oraz Vulsinio − kompleks wulkanów na północny zachód od Rzymu. 2/15 Grecja Shutterstock W Grecji jest 10 wulkanów, z których dwa wybuchły w ciągu ostatnich 150 lat: Nisyros i Santorini. Nisyros położony jest na Morzu Egejskim, po raz ostatni wybuchł w 1888 r. Wulkan Santorini położony jest na wyspie o tej samej nazwie. Ostatni raz wybuchł w 1950 r. Dziś emituje tylko parę i gazy. W 1650 roku kiedy wyspa była znana jako Thera, doznała katastrofalnej erupcji ze wskaźnikiem wybuchowości wulkanicznej na poziomie 7 (najwyższy poziom to 8) - co czyni ją jedną z największych erupcji wulkanicznych w historii. Erupcja zmiotła z powierzchni pobliskie miasto Akrotiri, które podobnie jak Pompeje zamieniło się dosłownie w popiół. 3/15 Wyspy Kanaryjskie Karolina Walczowska / Onet Wyspy Kanaryjskie są wyspami pochodzenia wulkanicznego. Najwyższym szczytem Hiszpanii jest aktywny wulkan Pico del Teide położony na Teneryfie (3718 m Jest to typowy stratowulkan. Wulkan wraz z otoczeniem, łącznie z całą kalderą Las Cañadas jest chroniony w Parku Narodowym Teide. Kolejnym aktywnym, chociaż obecnie uśpiony wulkanem jest Cumbre Vieja na wyspie La Palma. Wulkan ten był dwukrotnie aktywny w ciągu XX wieku, wybuchając w 1949 i 1971 roku. 4/15 Islandia Shutterstock Na Islandii znajduje się około 130 wulkanów, z których 30 jest aktywnych. Co ciekawe, ponieważ znajdują się one na grzbiecie środkowego Atlantyku, wybuchy zdarzają się dość często. Niektóre znaczące erupcje w ostatnich czasach to Holuhraun w 2014 r., Grímsvötn w 2011 r. I Eyjafjallajökull w 2010 r. Aktywność wulkaniczna Islandii nie stanowi wielkiego zagrożenia dla życia mieszkańców i turystów. Większość wulkanów jest daleka od miast i wiosek, a eksperci badają na bieżąco ew. niebezpieczeństwo. 5/15 Etiopia Shutterstock Według wulkanologa i profesora nauk o Ziemi Uniwersytetu w Oksfordzie Davida Pyle'a w Etiopii jest prawie 60 wulkanów, z których jeden - Erta Ale regularnie wybucha od 1873 roku. Uważa się również, że jest to jedno z najgorętszych miejsc na Ziemi. Chociaż pustynny klimat jest gorący i suchy, Erta Ale stała się popularnym miejscem turystycznym. Podróżni mogą wynająć tam przewodnika, który poprowadzi ich do palącej się "dziury" nazywanej często "bramą do piekła". 6/15 Tanzania Shutterstock Ol Doinyo Lengai to aktywny wulkan w północnej Tanzanii, znany miejscowym jako „Góra Boga”. Według US Geological Survey mierzący 2960 m szczyt jest jedynym znanym aktywnym wulkanem, który wyrzuca lawę obciążoną karbonatytem, w temperaturze od 930 (ok. 500 st. Celsjusza) do 1100 stopni Fahrenheita (blisko 600 st. Celsjusza), jest najciekawszą lawą na Ziemi. Chociaż lawa Ol Doinyo Lengai ma stosunkowo niską temperaturę, jest wciąż wystarczająco gorąca, aby spalić prawie wszystko, czego dotknie. Ma również bardziej płynną konsystencję. 7/15 Demokratyczna Republika Konga Ben Houdijk / Shutterstock Dwa z najbardziej aktywnych wulkanów w Afryce znajdują się w Demokratycznej Republice Konga: Nyamuragira, która wybucha bez przerwy od 2018 roku, oraz Nyiragongo, który wykazuje wzmożoną aktywność od 2002 roku. W styczniu tego roku Nyiragongo wystrzelił rzekę lawy... Według wulkanologa Hamaguchi Hiroyuki, Goma, w stolicy prowincji Północnego Kivu zawaliło się 4500 domów i budynków. W wyniku tamtego wybuchu zginęło 245 osób, a 40% miasta zamieniło się w popiół. 8/15 Wyspa Reunion Shutterstock Chociaż w kontynentalnej części Francji wulkany śpią, to nie można powiedzieć tego o francuskiej wyspie Reunion położonej na Oceanie Indyjskim. Co około dziewięć miesięcy wulkan Piton de la Fournaise daje "pokaz pirotechniki". Mimo jego częstej działalności nie stanowi zagrożenia dla wyspiarzy. Wulkan, który znajduje się na Liście UNESCO, jest najczęściej odwiedzaną atrakcją na Reunionie. Turyści mogą odkrywać księżycowy krajobraz pieszo, rowerem, koniem, segwayem lub samochodem. 9/15 Australia Jak podaje australijski rząd, istnieją dwa aktywne wulkany u wybrzeży kontynentu. Mowa o antarktycznych wyspach Heard i McDonalda. Według australijskiej krajowej agencji naukowej CSIRO wulkan Big Ben na wyspie Heard osiąga wysokość 2745 metrów, co czyni go o 517 metrów wyższy, niż góra Kościuszki, najwyższa góra Australii kontynentalnej. Wyspa McDonalda ma również wulkan, który jest tak aktywny, że obszar wyspy podwoił się od 1980 roku. Nie stanowi to jednak zagrożenia dla ludności, ponieważ nikt tam nie mieszka. Ta strona światowego dziedzictwa UNESCO jest niesamowicie zimna i wietrzna, więc jedynymi mieszkańcami są pingwiny, ptaki morskie i foki. 10/15 Nowa Zelandia Shutterstock Cała aktywność wulkaniczna Nowej Zelandii ogranicza się do północnej części wyspy, gdzie co kilka lat dochodzi do niewielkich erupcji. Mowa o terytorium Pacyficznego Pierścienia Ognia. W środkowej części wyspy północnej znajduje się najaktywniejsza strefa wulkaniczna w Nowej Zelandii. Taupo to największe jezioro pochodzenia wulkanicznego. Jest kalderą – czyli kraterem wulkanicznym, który w wyniku gigantycznego wybuchu zapadł się i wypełnił wodą. Niektóre źródła mówią, że Taupo było ostatnim wybuchem (po Yellowstone) tzw. Super wulkanu, który całkowicie zmienił krajobraz okolicy 26 tyś. lat temu. W skład Taupo Volcanic Zone wchodzą wulkany: Ruapehu, Tongaririo/Ngauruhoe, wyspa White Island oraz kaldery Taupo i Okataina. 11/15 Rosja Shutterstock Wulkany Kamczatki to wulkany na Półwyspie Kamczackim w dalekowschodniej części Rosji, które wpisane zostały na listę światowego dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego UNESCO. Największym i najbardziej aktywnym wulkanem Kamczatki jest Kluczewska Sopka, regularnych kształtów stożek wulkaniczny, na którego szczycie leży wieczny śnieg, a u jego podnóża znajduje się przepiękne jezioro, w którego czystych wodach odbija się góra. Wulkan ten ma wysokość 4750 m To także jeden z najwyższych i najbardziej aktywny wulkan w Eurazji. 12/15 Indonezja Shutterstock W Indonezji aktywnych jest ok. 130 wulkanów. Ich erupcje są niezwykle gwałtowne i bardzo często stanowią ogromne zagrożenie dla ludności, która gęsto zasiedla bardzo żyzne wulkaniczne ziemie. Wyspy wchodzące w skład indonezyjskiego archipelagu znajdują się w tzw. pacyficznym pierścieniu ognia - otaczającej Ocean Spokojny strefie częstych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych. Wulkan Krakatau należy do najbardziej słynnych wulkanów zarówno na Indonezji, jak i na całym świecie. Jego erupcja z 1883 roku uznawana jest za jedną z największych katastrof naturalnych. Wybuch dosłownie zmiótł 70 proc. powierzchni wyspy, życie straciło 35 tys. osób. Wulkan Merapi to również czynny wulkan położony w środkowej części Jawy, w pobliżu sporego miasta Yogyakarta. Co ciekawe Merapi wyemitował do tej pory największą ilość materiału piroklastycznego spośród wszystkich wulkanów na świecie. 13/15 Antarktyda Shutterstock Na jednym z najzimniejszych i najsuchszych miejsc na planecie znajdują się dwa aktywne wulkany: Erebus, który wybucha nieprzerwanie na przestrzeni ostatnich kilku dekad (ostatnia jego erupcja miała miejsce w 2014 roku), oraz wulkan Deception Island, który wybuchnął w 1967 r., 1969 r. i 1970 roku. Przed 2017 rokiem uważano, że na Antarktydzie było tylko 47 wulkanów (aktywnych i uśpionych). Jak donosi The Guardian, naukowcy odkryli niedawno 91 nowych wulkanów znajdujących się pod lodem i chociaż erupcja nigdy nie dotrze na powierzchnię, może stopić lód spod ziemi i podnieść globalny poziom mórz. 14/15 USA Shutterstock Według US Geological Survey w Ameryce znajduje się 160 potencjalnie aktywnych wulkanów. Większość jest na Alasce (w sumie 141). Reszta znajduje się w Kalifornii, Oregonie, Waszyngtonie, Hawajach, Utah, Idaho, Nowym Meksyku, Arizonie, Nevadzie, Kolorado i Wyoming. Dużo mówi się o tykającej bombie, jaką jest Wulkan, który znajduje się pod Parkiem Narodowym Yellowstone w USA. Wybucha on bowiem raz na 600 tys. lat, a że od ostatniej erupcji minęło już aż 640 tys. lat, możemy spodziewać się kataklizmu w każdej chwili. 15/15 Onet On Tour: Węgry - Zwiastun #2 Data utworzenia: 29 października 2019 13:41 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.
zapytał(a) o 19:13 Ile jest wszystkich wulkanow w Europie Chodzi mi o konkretna liczbe To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Wszystkich wulkanów jest (Włochy) Beerenberg (Norwegia) Grimsvötn (Islandia) Askja (Islandia) Hekla (Islandia) Katla (Islandia) Hvannadalshnukur (Islandia) Wezuwiusz ("Vesùvio", Włochy) Stromboli (Włochy) Vulcano (Włochy) Santoryn (Grecja) Pico del Teide (Wyspy Kanaryjskie) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Kolejowy Szlak Rowerowy Hesji - spis treści Szlaki po liniach kolejowych turystyczną gratką Prawie 300 kilometrów kolejowego szlaku rowerowego Za wrażenia krajobrazowe odpowiadają Vogelsberg i Rhön Kolejowa Vulkanradweg pierwszym odcinkiem trasy Po stromym, mokrym bruku uliczek Ortenbergu 25 kilometrów podjazdu przez powulkaniczny Vogelsberg Nie ma złej pogody, są tylko... Heska Toskania wokół szlaku rowerowego Jedyni turyści wśród muru pruskiego w Lauterbach Niemieckie zamki i pałace w Hesji W Schlitz świeci największa świeczka świata Fragment po nadrzecznej trasie rowerowej Fuldy Zaczepieni przez sympatyczną nauczycielkę w Fuldzie Opony samochodowe obok relikwii patrona Niemiec Uprzątniemy dla Ciebie drogę, drogi rowerzysto... ... i poinformujemy Cię o rowerowym objeździe Kiedyś pociągi, dzisiaj rowery i nietoperze Kraina wygasłych wulkanów w górach Rhön EuroVelo 13 - rowerowy Szlak Żelaznej Kurtyny Fulda Gap na szlaku rowerowym EuroVelo 13 Najbardziej gorący punkt zimnej wojny Kolejowa droga rowerowa przez Heskie Kręgle Imponujące heskie Stańczyki na drodze rowerowej Kolejowa trasa kończy się w Bad Hersfeld Z Polski do Hesji wygodnie dojedziesz pociągiem Hotel, pensjonat, dwa apartamenty i motel Letni wyjazd na rowery zacznij planować zimą Kolejowy Szlak Rowerowy w Hesji Szlaki po liniach kolejowych turystyczną gratką Szlaki rowerowe poprowadzone w dawnych kolejowych śladach to dla turysty rowerowego zawsze ogromna gratka. My cenimy je przede wszystkim za przyjazną możliwość pokonywania dużych przewyższeń. Łatwość z jaką podjeżdża się na pokolejowych trasach wynika ze specyfiki transportu kolejowego, gdzie maksymalne dopuszczalne nachylenie linii kolejowej wynosi zaledwie 3 procenty. Tymczasem turysta rowerowy - w zależności od wieku i kondycji - jako trudne do pokonania uważa podjazdy o nachyleniu od 5-7 procentów w górę. Drugą zaletą dróg rowerowych po których kiedyś jeździły pociągi jest fakt, że zwykle biegną one z dala od większości skupisk ludzkich i ruchliwych samochodowych arterii, czym sprzyjają bliskiemu kontaktowi z środowiskiem naturalnym. A to przecież prawdopodobnie najbardziej pożądana zaleta turystyki rowerowej. Kolejowa droga rowerowa w Niemczech Prawie 300 kilometrów kolejowego szlaku rowerowego BahnRadweg Hessen, czyli Kolejowy Szlak Rowerowy Hesji, to w praktyce kilka krótszych szlaków rowerowych połączonych w większą całość. Na łączną długość około 270 kilometrów składa się sześć pokolejowych (i nie tylko) tras: Vulkanradweg (94 kilometry), Vogelsberger Südbahnradweg (33 kilometry), Milseburg-Radweg (27 kilometrów), Ulsterradweg (58 kilometrów), Kegelspielradweg (27 kilometrów) i Solztalradweg (28 kilometrów). Dodatkowo, na około 40-kilometrowym fragmencie przebieg Ulsterradweg pokrywa się z przebiegiem europejskiego szlaku rowerowego EuroVelo 13, nazywanego Szlakiem Żelaznej Kurtyny. W schemat odcinków Kolejowego Szlaku Rowerowego Hesji wpasowuje się także około 50-kilometrowy fragment rzecznej trasy rowerowej Fulda-Radweg. Schemat całego pokolejowego szlaku można zobaczyć na interaktywnej mapie trasy do której odsyła oficjalna strona internetowa szlaku. Dawna infrastruktura kolejowa na trasie rowerowej Za wrażenia krajobrazowe odpowiadają Vogelsberg i Rhön Z punktu widzenia geografii obszar, który zwiedzają rowerzyści na pokolejowych drogach rowerowych w Hesji, to dwa łagodnie ukształtowane pasma górskie - Vogelsberg i Rhön, które oddziela szeroka dolina rzeki Fuldy. Jeśli jeszcze bardziej oddalimy od siebie mapę, zobaczymy, że Vogelsberg i Rhön leżą na Pogórzu Heskim, części większego Średniogórza Niemieckiego, ciagnącego się z zachodu na wschód przez całe Niemcy. I to właśnie Vogelsberg i Rhön odpowiadają za przyjemne wrażenia krajobrazowe podczas jazdy, choć ich najwyższe wzniesienia nie przekraczają nawet 1000 metrów Cały obszar przez który przebiega Kolejowy Szlak Rowerowy Hesji łatwo zlokalizować na mapie Niemiec - leży na północny zachód od Frankfurtu nad Menem między miejscowościami Hanau, Fulda i Bad Hersfeld. Turystyka rowerowa w Hesji Vogelsberg i Rhön to góry pochodzenia wulkanicznego i jednocześnie największy obszar krajobrazu powulkanicznego w środkowej Europie. Około 15 milionów lat temu na tym terenie funkcjonowały czynne wulkany, a atmosfera w niczym nie przypominała prowincjonalnej niemieckiej sielanki, z jaką mamy do czynienia obecnie. Przez kolejne miliony lat krajobraz wyłagodniał, ale sylwetki dawnych wulkanów nadal są doskonale widoczne. Wiele z nich można dostrzec z drogi rowerowej o nazwie - nomen omen - Vulkanradweg, czyli pierwszej części Kolejowego Szlaku Rowerowego Hesji. Na terenie Geoparku Vogelsberg, który powołano by zachować i promować ślady historii geologicznej tych terenów, znajduje się około 50 miejsc-pomników ze śladami wulkanicznej aktywności. Są wśród charakterystyczne dla terenów powulkanicznych bazaltowe pięcio- lub sześcioboczne kolumny wyrastające gdzieś z dawnych lawowych kominów. Wygasłe wulkany w Hesji w Niemczech Kolejowa Vulkanradweg pierwszym odcinkiem trasy Początek naszej trzydniowej przygody na BahnRadweg Hessen miał miejsce w miasteczku Altenstadt. Tu swój początek ma Vulkanradweg - niemal 100-kilometrowa pokolejowa droga rowerowa poprowadzona w śladzie kolei Oberwaldbahn. Oberwaldbahn (Kolej Oberwaldu), nazywana początkowo Vogelsbergbahn (Koleją Vogelsbergu), budowana była przez prawie 20 lat na przełomie XIX i XX wieku, a otwarcie ostatniego, najtrudniejszego odcinka przecinającego najwyższą część Vogelsbergu, nastąpiło dopiero w 1906 roku. Z powodu konkurencji w postaci popularnych po II wojnie światowej przewozów autobusowych, a także z powodu przeniesienia się wielu mieszkańców Hesji w pobliże Frankfurtu, liczby pasażerów Kolei Oberwaldu zaczęły spadać już w latach 60-tych, a w 1975 roku podjęto decyzję o wstrzymaniu przewozów. Linię kolejową ostatecznie zamknięto w 1994 roku, a po kilku latach przystąpiono do budowy drogi rowerowej, którą otwierano etapami w latach 2000-2008. Początek trasy rowerowej koło Altenstadt Po stromym, mokrym bruku uliczek Ortenbergu Po kilkunastu kilometrach znaki Vulkanradweg zaprowadziły nas przez stary, kamienny most do niewielkiego Ortenbergu. Z drogi rowerowej, po mokrej od padającego deszczu kostce brukowej, ruszyliśmy w górę, mozolnie pchając nasze rowery. Mijając uroczy budynek gotyckiego ratusza, początkowo pełniący funkcję domu towarowego, przecinając pochyły rynek z fontanną otoczony zadbanymi elewacjami z muru pruskiego, dotarliśmy aż do Kościoła Mariackiego, gdzie nawę główną wieńczy kopia XV-wiecznego Ołtarza Altenberg, najcenniejszego dzieła sztuki w mieście. Drogę powrotną również pokonywaliśmy pieszo w obawie przed poślizgiem na śliskim heskim bruku. Uliczka w Ortenbergu w Hesji 25 kilometrów podjazdu przez powulkaniczny Vogelsberg Za Ortenbergiem droga zaczęła się podnosić - zaczął się nieprzerwany 25-kilometrowy podjazd do miejscowości Hartmannshain w szczytowej partii Vogelsbergu, również w najwyższym punkcie naszej trasy. Wspinaczkę kończy sylwetka zabytkowego mostu Hartmannshain, który kilka lat temu miejscowe władze przeznaczyły do rozbiórki. W 2017 roku mieszkańcy wsi skutecznie zaprotestowali przeciw rozbiórce pamiątkowej konstrukcji i podczas naszego pobytu most Hartmannshain zastaliśmy przykryty rusztowaniami, kryjącymi prowadzone prace renowacyjne. Niedaleko stąd mieszczą się zabudowania dawnej fabryki amunicji lotniczej Hartmannshain, która po wojnie była wykorzystywana przez wojska NATO, a także jedna z pierwszych farm wiatrowych postawionych na terenach górskich, doskonale widoczna z drogi rowerowej. Stary (inny) wiadukt na kolejowym szlaku w Hesji Nie ma złej pogody, są tylko... ... źle dobrane ubrania, jak głosi stara outdoorowa prawda. I tego deszczowego dnia byliśmy wyjątkowo dobrym potwierdzeniem tych słów. Cała nasza ósemka dziarsko kręciła kolejne kilometry podjazdu w kierunku punktu kulminacyjnego w okolicy Hartmannshain. Ale zamiast cierpieć w raz padającym, raz tylko mżącym deszczu, sprawialiśmy wrażenie nieprzejętych tym, a nawet... czasem świetnie bawiących się tym faktem. Każde z nas wybrało chyba inną technikę na przetrwanie - od lekkich kurtek przeciwdeszczowych Gore-Tex Paclite po bardzo praktyczne peleryny przeciwdeszczowe, czyli wszystko, co nasze zaprzyjaźnione Centrum Rowerowe oferuje Wam w dziale "kurtki rowerowe przeciwdeszczowe". Rowerem przez deszczową Hesję W trakcie podjazdu, w jednej z przydrożnych wiat postojowych, gdzie zatrzymaliśmy się uciekając przed deszczem, spotkała mnie miła niespodzianka. Na stole wylądowały kupione w pobliskim markecie gorące kurczaki, chrupiące bułki i miniaturowe szampany, którymi nasza ekipa wzniosła toast w moje urodziny. Z wrażenia nie zrobiłem żadnego zdjęcia, więc niech ten moment przypomni zdjęcie Pawła z przygotowań do urodzinowego lunchu. Bardzo Wam dziękuję, Ekipo, naprawdę jesteście w porządku ;) - dobra rowerowa ekipa to skarb! :) Urodzinowa impreza przy szlaku rowerowym Heska Toskania wokół szlaku rowerowego Na zjeździe z Hartmannshain zaczęło się przejaśniać, mniej było leśnych odcinków i Vogelsberg nareszcie mógł pokazać nam swoje najładniejsze oblicze. Widoki rozciągające się na sąsiednie rozłożyste grzbiety szybko przypomniały nam, że tutejszy powiat Wetterau szczyci się jakże malowniczym przydomkiem “heska Toskania”. Toskanię przypominały tutaj nie tylko naturalne krajobrazy, rozkład pól i obsadzone rzędami drzew drogi, ale nawet panoramy heskich miasteczek. Być może, gdybym poniższe zdjęcie zrobił o nieco innej porze roku i przy mniej deszczowej pogodzie, położone na szczycie wulkanicznego wzgórza miasteczko Herbstein rzeczywiście mogłoby z powodzeniem wyglądać na jedno z włoskich miast w Toskanii. Panorama toskańskiego Herbstein w Hesji Jedyni turyści wśród muru pruskiego w Lauterbach Przechadzając się po ulicach Lauterbach, które było naszym miejscem docelowym pierwszego dnia, nie mieliśmy wątpliwości, że tego dnia jesteśmy tu jedynymi turystami. Pojedynczy mieszkańcy przemykający po pustych uliczkach, świecące pustkami restauracje zamykane wcześniej niż zwykle, wciąż zamknięte niektóre obiekty muzealne. Wszystko wskazuje na to, ze miejscowości jak ta, które nie mogą przyciągnąć do siebie turysty największymi, najpopularniejszymi atrakcjami, długo będą dochodziły do siebie po pandemicznej zapaści. Podobne wrażenia przywieźliśmy ze szlaku Hohenzollernów we Frankonii, po której wcześniej jeździliśmy. I chyba takie obawy podzielają również lokalni hotelarze i właściciele mniejszych obiektów noclegowych, które w internetowych serwisach rezerwacyjnych obecne są w wyraźnie mniejszej liczbie. Podejrzewam, że koszty utrzymywania obiektów w gotowości są większe, niż wpływy z garstki korzystających z nich turystów, co powoduje zamykanie pensjonatów i hoteli. Plac miejski w Lauterbach w Hesji Lauterbach było prawdopodobnie tym trzecim najciekawszym - po Schlitz i Fuldzie - miasteczkiem na naszej trasie. Wraz ze Schlitz i Bad Hersfeld należy do Fachwerkstraße, czyli niemieckiego Szlaku Muru Pruskiego, którego odcinki poprowadzono przez całe Niemcy przez poszczególne "kraciaste" regiony. I właśnie zadbane elewacje z muru pruskiego dominują w przyjemnym, choć pustym, centrum miasteczka, którego udokumentowane ślady sięgają aż VIII wieku. Poza zabytkowymi domami w Lauterbach znajdują się jeszcze przynajmniej dwie imponujące budowle warte uwagi. Pierwszą z nich jest jest Hohhaus, pałac w stylu paryskim zbudowany z żółtego piaskowca, znajdujący się na końcu wąskiego rynku. Drugą - zamek Lauterbach, również położony w centrum miasta. Obydwie pozwalają na zwiedzenie w wyznaczonych porach. Mur pruski na kamienicach w Lauterbach Niemieckie zamki i pałace w Hesji Pisząc o Lauterbach powinienem również wspomnieć o zamku Eisenbach, jaki znajduje się kilka kilometrów przed miastem. Zwany jest “Wartburgiem Hesji”, choć nie z powodu podobieństwa architektonicznego, a z powodu roli, jaką odegrał podczas reformacji luterańskiej. Niestety, podobnie do większości zamków i pałaców w Niemczech, stanowi własność prywatną i jest możliwy do oglądania tylko z zewnątrz. Innym imponującym pałacem, jaki mijaliśmy podczas naszej wycieczki po Hesji był pałac Bieberstein położony na wschód od Fuldy. Położony na wysokim wzgórzu nad pokolejową trasą rowerową, która zakosami powoli wsponinała się w górę, długo towarzyszył naszej grupie. Wartburg Hesji - zamek Eisenbach W Schlitz świeci największa świeczka świata Tym najładniejszym, najprzyjemniejszym miastem z krótkiej podróży po Kolejowym Szlaku Rowerowym Hesji było Schlitz, nazywane “miastem pięciu zamków”. Przydomek nie jest przypadkowy - na niewielkim obszarze zabytkowego centrum miasta rzeczywiście mieści się aż pięć budowli o charakterze zamku lub warownego pałacu. Wszystkie z nich na poniższym zdjęciu powinna zauważyć nawet osoba mało zorientowana w topografii Schlitz. Ale Schlitz ma coś jeszcze wyjątkowego - największą świeczkę świata! Podczas adwentu największa z wież, również widoczna na zdjęciu, owijana jest w całości czerwonym płótnem, a na jej czubku pojawia się świecąca instalacja przypominająca płonący ogień. Po zmroku wygląda rewelacyjnie i aż mi trudno uwierzyć, że przez 30 lat, gdy świeczka "płonie" podczas adwentu w Schlitz, nigdy o tym nie usłyszałem. Panorama Schlitz w Hesji Schlitz prezentuje się niezwykle efektownie zarówno z drogi rowerowej, jak i z wysokości przez obiektyw drona, ale również wewnątrz urzeka zachowanymi budowlami i zupełnie nieszablonową organizacją zabytkowego centrum miasta. Na krótką przerwę w trasie usiedliśmy w restauracji przy pochyłym rynku, z której można było zachwycać się widokiem niecodziennego placu miejskiego z zabytkową fontanną św. Jerzego na środku. Swoją drogą, czy duża liczba samochodów jaką zastaliśmy na rynku może służyć za poparcie tezy o małej wadze, jaką przywiązuje się w Schlitz do turystycznego wizerunku miasta? Może turystów przyjeżdża tu tak mało, że w Schlitz wciąż na pierwszym mejscu stawia sie wygodę mieszkańców. I wcale nie chcę tymi dywagacjami wyrazić, że widzę w tym coś niewłaściwego. Fontanna na pochyłym rynku w Schlitz Fragment po nadrzecznej trasie rowerowej Fuldy Świetna pogoda, doskonałe drogi rowerowe i zielone otoczenie towarzyszyło kolejnej części naszej trasy. Za Schlitz na ponad 20-kilometrowym odcinku porzuciliśmy trasy pokolejowe i odcinek do Fuldy przejechaliśmy po Fulde-Radweg - nadrzecznym szlaku rowerowym rzeki Fuldy. Łagodne, długie i przeważnie proste odcinki po dawnych liniach kolejowych zastąpiły dużo bardziej zróżnicowane drogi, częściej zaglądając do heskich wsi. Zrobiło się bardziej swojsko, przebieg drogi stał się ciekawszy, choć nie zmniejszyła się rowerowa wygoda jazdy. Na tym odcinku spotkaliśmy najwięcej innych rowerzystów, co potwierdza, że nadrzeczne trasy rowerowe cieszą się w Niemczech ogromną popularnością. Tu warto wspomnieć, że ujście rzeki Fuldy daje początek Wezerze - rzece, wzdłuż której prowadzi druga - po Łabie - najpopularniejsza niemiecka trasa rowerowa - Weser-Radweg. Swojskie klimaty przy szlaku rowerowym w dolinie Fuldy Zaczepieni przez sympatyczną nauczycielkę w Fuldzie Fuldę pamiętał będę chyba przede wszystkim dzięki sympatycznej niemieckiej nauczycielce, która spontanicznie zaczepiła naszą raczej niecichą grupę podczas oczekiwania na zamówiony posiłek w restauracyjnym ogródku. Szybko podzieliła się zaskoczeniem ze spotkania tak dużej grupy rowerzystów w tak nieoczywistych czasach. Potwierdziła, że turystów jest dużo mniej, że istnieje w Niemcach obawa o przyszłość sektora turystycznego. I znów sprawdziły się nasze odczucia, że jesteśmy właśnie tymi, którzy torują nową drogę, przecierają ślady po pandemicznym dołku w jaki wpadła branża turystyczna. I wcale nie czuliśmy się z tym źle. Cała nasza ósemka była w pełni zaszczepiona, z odpowiednim wyprzedzeniem, a to pozwalało nam czuć względne bezpieczeństwo w podróży rowerem po Niemczech. Fulda - pamiątkowe zdjęcie Opony samochodowe obok relikwii patrona Niemiec Prawdopodobnie dla większości Polaków Fulda będzie jedynie marką opon samochodowych, podczas gdy miasto o tej nazwie może pochwalić się historią dłuższą o ponad 200 lat niż chociażby nasz Gdańsk. Już w 744 roku w Fuldzie istniało opactwo benedyktynów, założone przez świętego Bonifacego, patrona Niemiec. Jego relikwie przechowywane są w katedrze Świętego Zbawiciela i świętego Sebastiana w Fuldzie będącej pięknym symbolem miasta. Tuż obok znajduje się kościół św. Michała z XIX wieku, jeden z najstarszych zachowanych kościołów w Niemczech. Warto zwrócić uwagę również na budynek Starego Ratusza i zespół pałacu miejskiego. Wnętrze katedry Świętego Zbawiciela i świętego Sebastiana w Fuldzie Uprzątniemy dla Ciebie drogę, drogi rowerzysto... Wspaniałą scenę mówiącą wiele o niemieckiej turystyce rowerowej zastaliśmy kilkanaście kilometrów za Fuldą. Po wjechaniu na szlak rowerowy Milseburg-Radweg ze zdziwieniem dostrzegliśmy w oddali obraz, jakiego dotychczas nie znaliśmy z niemieckich szlaków rowerowych: pojazd poruszający się drogą rowerową w naszym kierunku. Szybko okazało się, że to nie zwykły pojazd, a traktor z wielką szczotką służącą do mycia nawierzchni drogi rowerowej. Rzeczywiście, ulewne deszcze z tamtego okresu naniosły warstwę błota na niektóre fragmenty drogi rowerowej, co spotkało się z widoczną reakcją zarządców drogi. Co więcej, mijając nasze grupy kierowca dwukrotnie ustąpił nam miejsca, nie oczekując że to my zjedziemy mu z drogi. Z żalem przyznaję, że na najlepszych trasach rowerowych w Polsce taka sytuacja jeszcze mnie nie spotkała. Sprzątanie drogi rowerowej w Niemczech ... i poinformujemy Cię o rowerowym objeździe Kilkanaście kilometrów dalej spotkaliśmy jeszcze jedno rozwiązanie, o które wciąż trudno na naszych trasach rowerowych. To specjalna, skierowana do rowerzystów tablica informacyjna stojąca przy drodze rowerowej mówiąca o wyłączeniu fragmentu szlaku rowerowego z użytkowania i kierująca na specjalny objazd dla rowerzystów oznaczony klasycznymi, żółtymi znakami. Mimo kilku tysięcy kilometrów przejechanych rowerem po trasach rowerowych w Niemczech wciąż robi na mnie duże wrażenie to, że rowerzystę traktuje się tu równie poważnie jak kierowcę samochodu. Myślę, że nie ma wśród Was osoby, która z zazdrością nie patrzy na szacunek u władzy, z którego cieszą się niemieccy rowerzyści. Objazd na drodze rowerowej w Hesji Kiedyś pociągi, dzisiaj rowery i nietoperze Najbardziej efektownym punktem pokolejowego szlaku rowerowego Milseburg-Radweg, czyli kolejnego odcinka Kolejowego Szlaku Rowerowego Hesji, jest tunel kolejowy o długości aż 1172 metrów. Tunel Milseburg służył przewozom towarowym do 1993 roku, jednak ruch pasażerski wstrzymano już w 1966 roku. W marcu 1945 roku Milseburgtunnel był schronieniem dla pociągu, którym z Fuldy uciekły oddziały niemieckiego wojska dowodzone przez Alberta Kesselringa, skazanego później na karę śmierci za zbrodnie wojenne. Obecnie od kwietnia do października mogą korzystać z tunelu rowerzyści, a w pozostałym okresie tunel jest zamykany i stanowi zimowe schronienie dla kolonii nietoperzy. Nie trzeba martwić się o oświetlenie rowerowe - wewnątrz tunelu zamontowano lampy sterowane przez czujniki ruchu, co przypomniało nam od razu Trentino i Południowy Tyrol i tamtejsze rowerowe - również pokolejowe! - tunele. Rowerowy tunel Milseburgtunnel w Hesji Kraina wygasłych wulkanów w górach Rhön To właśnie w tej okolicy w krajobrazie Hesji ponownie zaczynamy dostrzegać charakterystyczne sylwetki wygasłych wulkanów. Okazuje się, że wjechaliśmy w góry Rhön, drugie na naszej trasie pasmo górskie ukształtowane w czasach wulkanicznej aktywności środkowej Europy, nieco wyższe niż pierwszy Vogelsberg. To także rezerwat biosfery UNESCO, którego jednym z założeń jest ochrona różnorodności przyrodniczej i kulturowej tych terenów. Ideą utworzenia rezerwatu biosfery na terenie gór Rhön jest również zrównoważony rozwój tej części regionu, który ma przynieść korzyści zarówno człowiekowi, jak i przyrodzie. Jestem przekonany, że turystyka rowerowa doskonale wpisuje się w te założenia - z jednej strony unikamy rozwoju wielu negatywnych zjawisk w dzisiejszej turystyce, z drugiej - rozwijamy te najlepsze, pożądane chociażby przez lokalną społeczność. Wulkaniczny krajobraz na szlaku rowerowym w Hesji EuroVelo 13 - rowerowy Szlak Żelaznej Kurtyny Za miejscowością Hilders, gdzie nocowaliśmy drugiej nocy, spotykamy żółto-niebieskie znaki EuroVelo 13 - europejskiego Szlaku Żelaznej Kurtyny. To znak, że dotarliśmy do dawnej granicy pomiędzy Niemiecką Republiką Demokratyczną a Republiką Federalną Niemiec, która przez 45 lat dzieliła Niemcy, dzieląc również świat na dwie strony zimnowojennego konfliktu. Tereny po których biegła wewnętrzna granica niemiecka obecnie są przedmiotem starań o Zielony Pas Niemiec (Grünes Band Deutschland) biegnący z północy na południe przez niemal cały kraj naszych sąsiadów. Zielony Pas Niemiec będzie pełnił funkcję ekologicznego korytarza o długości prawie 1400 kilometrów, stanowiąc przede wszystkim naturalną ostoję dla flory i fauny, ale również doskonałe miejsce do uprawiania turystyki, w tym również, a może przede wszystkim, pieszej i rowerowej. Zielony Pas Niemiec - Grünes Band Deutschland Fulda Gap na szlaku rowerowym EuroVelo 13 Przebieg EuroVelo 13 przypomniał nam, że poruszamy się po tzw. Fulda Gap. To obszar na terenie dawnych Niemiec zachodnich, w dużej części pokrywający się z okolicą naszej wycieczki po Kolejowym Szlaku Rowerowym Hesji. Fulda Gap obejmuje dwa rozległe obniżenia terenu wokół Vogelsbergu biegnące w kierunku Frankfurtu nad Menem, które według strategów wojskowych NATO miały stanowić najlepsze miejsce dla inwazji wojsk Układu Warszawskiego podczas konfliktu z Zachodem. Przez wiele lat właśnie w tym miejscu oczekiwano ogromnej inwazji radzieckich, polskich i innych czołgów, których celem miał być wspomniany Frankfurt. Najbardziej znanym miejscem związanym z Fulda Gap jest Point Alpha, dawny graniczny posterunek obserwacyjny i nasłuchowy sił wojskowych NATO, na który dotarliśmy niedługim, choć wymagającym, bardzo widokowym podjazdem z pobliskiego miasteczka Geisa. Podjazd po EuroVelo 13, w tle Borsch Najbardziej gorący punkt zimnej wojny Wiele źródeł określa Point Alpha mianem “najgorętszego punktu zimnej wojny”. Zlokalizowany na wzgórzu nad doliną rzeki Ulster dawny posterunek graniczny od 1991 roku jest jednym z najważniejszych niemieckich miejsc pamięci o powojennej historii Europy, w tym przede wszystkim o historii podzielonych Niemiec. Osoby zwiedzające Point Alpha mogą wejść na wojskową wieżę obserwacyjną stojącą naprzeciw dawnej wschodnioniemieckiej strażnicy i zajrzeć do wojskowych zabudowań, zajmowanych przez amerykańską kilkudziesięcioosobową załogę, w których zorganizowano ciekawe multimedialne wystawy i prezentacje. Na otwartym powietrzu można obejrzeć wystawę sprzętu wojskowego, w tym czołgów i śmigłowców patrolowych używanych do pracy w tym regionie. Wizyta rowerem w Point Alpha może być także okazją do krótkiej przejażdżki po zachowanym odcinku granicy między NRD a RFN, który ciągnie się w kierunku południowo-zachodnim. Widok z amerykańskiej wieży obserwacyjnej w Point Alpha Kolejowa droga rowerowa przez Heskie Kręgle Point Alpha pożegnał nas naprawdę szybkim zjazdem w kierunku ostatniej pokolejowej drogi rowerowej na naszej trasie - Kegelspielradweg. Szlak ten poprowadzono po uważanej za jedną z najbardziej widokowych zamkniętych tras kolejowych w Hesji. Biegnie przez tzw. Hessisches Kegelspiel, czyli Heskie Kręgle. Nazwa wzięła się od dużego nagromadzenia niewielkich stożków wulkanicznych na małym obszarze między dolinami rzek Ulster i Haune. Niestety, to co pięknie prezentowało się na mapie i zapowiadało wspaniałe wrażenia krajobrazowe, w praktyce mocno mnie rozczarowało. Z dawnej linii kolejowej, którą dzisiaj prowadzi Kegelspielradweg i która biegnie u podnóża wspomnianych “kręgli”, niestety nie było widać ich sylwetek. Paradoksalnie więc, odcinek naszej heskiej pokolejowej wyprawy po którym obiecywałem sobie najwięcej, wypadł może i najgorzej ze wszystkich. Kegelspielradweg - szlak rowerowy przez Heskie Kręgle Imponujące heskie Stańczyki na drodze rowerowej Wspaniałym obiektem na nieco rozczarowującej trasie przez Hessisches Kegelspiel jest most kolejowy Klausmarbach wybudowany w 1906 roku. To wysoki na 32 metry obiekt będący kiedyś elementem linii kolejowej Hünfeld–Wenigentaft-Mansbach. Po zatrzymaniu przewozów kolejowych wybudowano drogę rowerową, zmieniającą opuszczoną konstrukcję w imponujący, zabytkowy most rowerowy. Jedną połowę zajmuje trasa rowerowa, a drugą - miejsce postojowe dla rowerzystów. Co ciekawe, most Klausmarbach ma niemal identyczne rozmiary i podobną konstrukcję jak popularne mosty w Stańczykach na Suwalszczyźnie. Niestety, przez Stańczyki nie biegnie równie dobrej jakości droga rowerowa... Most Klausmarbach na drodze rowerowej Kolejowa trasa kończy się w Bad Hersfeld Nasze pierwsze długie spotkanie z Hesją zakończyło się w Bad Hersfeld. Kolejowy Szlak Rowerowy Hesji okazał się doskonałą inspiracją do wizyty w tych okolicach i jest niewątpliwie dużą ciekawostką wśród tras rowerowych w Europie. I choć nasza trasa nie biegła przez miejsca z listy największych atrakcji w Niemczech, to możliwość pokonania rowerem stosunkowo długiego dystansu po dawnych liniach kolejowych nie zdarza się często. A gdy jeszcze wrócić wspomnieniami do widoków długich pierzei kamienic z elewacjami z muru pruskiego i smaku pieczonej łopatki popijanej zimnym piwem w knajpianym ogródku w Fuldzie... Wyjazd do Hesji wspominamy jako udany i bardzo pouczający - pokazujący na żywo całkiem pokaźną liczbę rozwiązań, którymi można uszczęśliwić rowerowego turystę. W centrum Bad Hersfeld Z Polski do Hesji wygodnie dojedziesz pociągiem Na Kolejowy Szlak Rowerowy Hesji można oczywiście wygodnie dotrzeć w pociągu. Hanau i Fulda to stacje kolejowe leżące na głównej linii kolejowej z Berlina do Frankfurtu nad Menem. Jeśli lubicie również podróże pociągami, dodatkową atrakcją będzie przejazd szybkimi pociągami ICE (typu pendolino) Deutsche Bahn, które również posiadają możliwość przewozu rowerów - warto pamiętać o promocyjnych cenach biletów kupowanych wcześniej! I jeszcze wspomnę, że na miejsce naszego startu w Altenstadt dotarliśmy podmiejskim pociągiem z Frankfurtu nad Menem, gdzie nocowaliśmy. W ten sposób - zamieniając miejsce startu z Hanau na Altenstadt - dostosowaliśmy dystans pierwszego dnia do noclegów, jakie udało nam się zarezerwować. Może Wam uda się wystartować właśnie z Hanau, gdzie formalnie ma swój początek Kolejowy Szlak Rowerowy Hesji? Przedział rowerowy w pociągu podmiejskim w Hesji Hotel, pensjonat, dwa apartamenty i motel W Hesji spaliśmy w miejscach znalezionych w serwisie noclegowym Hotel sieciowy w centrum Frankfurtu nad Menem, pensjonat w Lauterbach, dwa apartamenty w Hilders (drugi niedaleko niego) i hotel-motel w Bad Hersfeld - tak wyglądało to w szczegółach. Hotel we Frankfurcie trafił się w okazyjnej cenie, a dwa oddzielne miejsca w Hilders wzięły się z braku innych dostępnych opcji do spania w tej okolicy, którą na miejsce noclegowe wskazała chęć utrzymania dziennych dystansów o długości około 70 kilometrów. Powtórzę na koniec, że podczas wyjazdu odnieśliśmy wrażenie wyraźnie mniej turystycznego charakteru tych okolic, co może przekładać się właśnie na mniejszą liczbę miejsc noclegowych. Jednego na pokolejowym szlaku rowerowym w Hesji możecie być pewni - zjawiska overtourismu na pewno tutaj nie doświadczycie. Ekipa przed startem z Frankfurtu nad Menem Letni wyjazd na rowery zacznij planować zimą Planując wyjazd na rowery do Niemiec należy pamiętać o tym, o czym często powtarzam w rowerowych rozmowach: planowanie bezwzględnie należy zacząć już zimą, a najpóźniej wczesną wiosną mieć już zarezerwowane noclegi. Niemcy to po pierwsze bardzo rowerowy naród, a po drugie to nacja poukładana, planujący wszystko dokładnie i z wyprzedzeniem. Jeśli chcemy mieć wybór miejsc noclegowych, który pomoże nam chociażby w wygodnym planowaniu dziennych dystansów, ale również da szansę na niższe ceny noclegów, o wyjeździe na rowery do Niemiec naprawdę należy myśleć najpóźniej na 4-5 miesięcy przed datą podróży. Powodzenia!
Wulkany zawsze fascynowały ludzkość swoim pięknem i niebezpieczeństwem. Zebraliśmy przegląd pięknych wulkanów – zarówno aktywnych, jak i dawno wymarłych. Znajdziesz tu najpiękniejsze, najwyższe, ale i najniebezpieczniejsze wulkany świata 1. Nevado Sajama Najwyższa góra w Boliwii | Wysokość: 6 542 m / 21 463 ft Potężny wulkan Navado Sajama (6542 m npm) to najwyższa góra w Boliwii. Ze względu na to, że jest stosunkowo… Kontynuuj czytanie 2. Parinacota Najpiękniejszy wulkan na świecie | Wysokość: 6 342 m / 20 807 ft Parinacota (6342 m npm) to jeden z najpiękniejszych wulkanów w Boliwii i na całym świecie. Choć z Boliwii… Kontynuuj czytanie 3. Licancabur Wulkaniczna latarnia morska nad laguną Laguna | Wysokość: 5 960 m / 19 554 ft Jedną z najbardziej typowych boliwijskich scenerii jest widok z Laguny Verde na wulkan Licancabur (5960 m npm… Kontynuuj czytanie 4. Kilimandżaro - Uhuru Najwyższa góra Afryki | Wysokość: 5 895 m / 19 341 ft Praktycznie bezpośrednio na równiku leży najwyższe pasmo górskie w Afryce – Kilimandżaro. Nad gigantyczną… Kontynuuj czytanie 5. Wulkan El Misti Latarnia morska nad Arequipou | Wysokość: 5 822 m / 19 101 ft Jednym z najpiękniejszych wulkanów w Peru jest niewątpliwie górujący nad miastem Arequipa wulkan El Misti … Kontynuuj czytanie 6. Damavand Najwyższy wulkan w Azji | Wysokość: 5 610 m / 18 406 ft Dámavnad (5610 m npm) to nie tylko najwyższa góra Iranu, ale także najwyższy wulkan w całej Azji. Dlatego… Kontynuuj czytanie 7. Popocatépetl Najsłynniejszy wulkan Meksyku | Wysokość: 5 426 m / 17 802 ft Popocatépetl (5426 m npm) to nie tylko dobrze znana przerwa językowa, ale także jeden z najsłynniejszych… Kontynuuj czytanie 8. Wielki wulkan Ararat Biblijna góra | Wysokość: 5 156 m / 16 916 ft Wielki Ararat (5156 m npm) / Agri Dagi / to nie tylko potężny wulkan, najwyższa góra w Turcji, ale także… Kontynuuj czytanie 9. Kazbek Ogromny kaukaski wulkan | Wysokość: 5 047 m / 16 558 ft Kazbek (5047 m npm) to ogromny wulkan na granicy gruzińsko-rosyjskiej. Jest to trzecia najwyższa góra w… Kontynuuj czytanie 10. Ključevská Najwyższy aktywny wulkan w Eurazji | Wysokość: 4 680 m / 15 354 ft Wulkan Ključevskaya (Ключевская сопка) szczyci się kilkoma „najlepszymi”. Ma 4750 metrów wysokości i jest… Kontynuuj czytanie 12. Wulkan Erciyes Dagi Najwyższa góra w środkowej Anatolii | Wysokość: 3 917 m / 12 851 ft Praktycznie dokładnie w środku Turcji, nad dużym miastem Kayseri wznosi się ogromny wulkan Erciyes Dagi (3917… Kontynuuj czytanie 13. Wulkan Lanín Ogromny szczyt na granicy chilijsko-argentyńskiej | Wysokość: 3 776 m / 12 388 ft Bezpośrednio na granicy chilijsko-argentyńskiej wznosi się zlodowaciały masywny wulkan Lanín (3776 m npm).… Kontynuuj czytanie 14. Wulkan Fuji Najwyższa góra Japonii | Wysokość: 3 728 m / 12 231 ft Wulkan Fuji o wysokości 3776 metrów nad poziomem morza znajduje się na największej japońskiej wyspie Honsiu.… Kontynuuj czytanie 15. Wulkan Pico de Teide Najwyższa góra Hiszpanii | Wysokość: 3 718 m / 12 198 ft Wyspy Kanaryjskie należą raczej do Afryki niż do Europy, a mimo to znajduje się tam najwyższy szczyt… Kontynuuj czytanie 16. Wulkan Semeru Najwyższy wulkan na wyspie Jawa | Wysokość: 3 676 m / 12 060 ft Gunung Semeru (3676 m npm) to jeden z najbardziej aktywnych i niebezpiecznych wulkanów na świecie.… Kontynuuj czytanie 17. Wulkan Atitlán Najwyższy wulkan na jeziorze Atitlán | Wysokość: 3 535 m / 11 598 ft Wulkan Atitlán (3535 m to najwyższa góra w okolicach jeziora Atitlán, ale ze względu na nieco gorszą… Kontynuuj czytanie 18. Mount Agung Największa góra i wulkan na wyspie bogów | Wysokość: 3 031 m / 9 944 ft Wulkan stratowulkaniczny Mount Agung jest najwyższą górą i jednocześnie najwyższym wulkanem na wyspie Bali.… Kontynuuj czytanie 19. Wulkan Mount Merapi Śmiertelny wulkan | Wysokość: 2 930 m / 9 613 ft Wulkan Gunung Merapi (2930 m npm) to popularna miejscowość turystyczna w Środkowej Jawie – jeśli nie tylko w… Kontynuuj czytanie 20. Wulkan Villarica Ulubiony wulkan turystów w pobliżu Pucón | Wysokość: 2 847 m / 9 341 ft Piękny i szczególnie wciąż aktywny wulkan Villarica jest bez wątpienia największym zabytkiem nie tylko miasta… Kontynuuj czytanie 21. Góra Taranaki Dominuje wśród pastwisk | Wysokość: 2 518 m / 8 261 ft Góra Taranaki (zwana także Mount Egmont) to jeden z najpiękniejszych wulkanów w Nowej Zelandii. Z wysokością… Kontynuuj czytanie 23. Wulkan Ngauruhoe Mount Doom | Wysokość: 2 287 m / 7 503 ft Być może najbardziej znanym wulkanem w całej Nowej Zelandii jest Ngauruhoe (2287 m), znany bardziej jako… Kontynuuj czytanie 24. Milesovka Najwyższa góra w Czeskich Górach Środkowych | Wysokość: 837 m / 2 746 ft Milešovka (837 m npm) to piękne wulkaniczne wzniesienie i jednocześnie najwyższy szczyt całych Czeskich Gór… Kontynuuj czytanie
mapa wulkanów w europie